Pomimo rozwoju technologii, jednym z najczęściej wybieranych sposobów na rozrywkę i relaks jest czytanie książek. Wpływ na to, kto najwięcej czyta, mają różne czynniki.
Jednym z nich, który pozytywnie oddziaływał na to, ile książek było czytanych, była pandemia, kiedy trzeba było znaleźć nowe sposoby na spędzanie czasu w odizolowaniu. Przedstawiamy wiadomości na temat tego, gdzie czyta się najwięcej, a także od czego dokładnie to zależy.
Autorytetem w kontekście informacji na temat stanu czytelnictwa na świecie jest indeks World Culture Score. Regularnie publikuje dane o tym, jak w wymiarze tygodniowym i rocznym mieszkańcy naszego globu rozporządzają swoim czasem, jak często sięgają po książkę, ale także i włączają ulubiony program telewizyjny lub uruchamiają radio.
W kontekście czytelnictwa pierwsze miejsce zajęły Indie. Według danych World Culture Score standardowy mieszkaniec kraju spędza aż dziesięć godzin i czterdzieści dwie minuty na czytaniu książek tygodniowo. Na podstawie tych danych można stwierdzić, że dzienny wynik to około godzina i trzydzieści minut.
Drugie miejsce zajęła Tajlandia z wynikiem dziewięciu godzin i dwudziestu czterech minut tygodniowo, czyli około godziny i dwudziestu minut dziennie. Trzecie miejsce na podium należy do Chin. Statystyczny Chińczyk wykorzystuje średnio osiem godzin tygodniowo, aby otworzyć ulubioną książkę i zagłębić się w lekturze. W wymiarze dziennym jest to około godziny i dziesięciu minut.
W Europie najlepsze wyniki w czytelnictwie uzyskały kraje takie jak: Szwecja, Francja, czy Węgry. W światowym rankingu miejsce 17. zajęła Polska. Statystyczny obywatel naszego kraju czyta sześć godzin i trzydzieści minut tygodniowo.
Najgorsze wyniki, co dla wielu osób nie będzie pewnie zaskoczeniem, uzyskali mieszkańcy USA. Spędzają oni na lekturze książek nie więcej niż sześć godzin. Jeszcze gorzej wypadła Wielka Brytania. Statystyczny Brytyjczyk, zgodnie z informacjami przedstawionymi w indeksie World Culture Score, czyta około pięć godzin tygodniowo.
Pierwszym czynnikiem może być kondycja ekonomiczna obywateli poszczególnych krajów, Indie czy Tajlandia lub Chiny pomimo wzrostu gospodarczego czy potężnego budżetu, jaki ma trzeci kraj, nie zapewniają komfortowych warunków do życia dla swoich obywateli. Żyją oni często w urągających warunkach, zmagając się z brudem, a także represyjnym rządem. Nie mogąc skorzystać z różnych urządzeń multimedialnych czy okazji do skorzystania z rozrywki komercyjnej i niezależnej, odskocznią od codziennego życia jest książka.
Z kolei w krajach lepiej rozwiniętych, takich jak USA czy Wielka Brytania, winę za niskie wyniki czytelnictwa można zrzucić na powszechny konsumpcjonizm czy wiele innych alternatywnych rozrywek. Nie można jednak zapominać, że w praktycznie każdym kraju nie brakuje miłośników czytania. Dlatego wyniki czytelnictwa najlepiej traktować jako zwykłą ciekawostkę.
Zdj. główne: Christin Hume/unsplash.com