Wiele artystów sięgało i wciąż sięga po Polskę jako główną inspirację dla swoich tekstów i muzyki. Nie zawsze są to hymny pochwalne, często nawet ponure refleksje, jednak zawsze odnaleźć w nich można miłość do ojczyzny – czasem gorzką i pełną żalu, czasem ironiczną, a czasem nostalgiczną.
Czasy, gdy uczucia względem ojczyzny wyrażało się wyłącznie odśpiewywaniem wojskowych piosenek na szkolnych akademiach, w obowiązkowym galowym stroju, zdają się powoli odchodzić w niepamięć. Wszak z biegiem lat wiele się zmieniło, a starsze utwory w dużej mierze straciły na ważności i coraz trudniej jest się z nimi utożsamić. Z tego względu przygotowaliśmy zestawienie 5 współczesnych piosenek o ojczyźnie, zatytułowane „Kawałki o Polsce”. Będzie mało pokory, ale też dużo buntu i nieoczywistej miłości.
Rockowi artyści często wrzucali na tapet temat Polski, choć nie zawsze obchodzili się z nią szczególnie delikatnie.
Zaczynamy od absolutnej klasyki gatunku. Dla wielu utwór ten jest nowym, nieoficjalnym hymnem Polski. Kazik w swoim tekście przedstawia kraj bez upiększeń, w formie surowej. Śpiewa o „brudnopiaskowej plaży”, Bałtyku „śmierdzącym ropą naftową”, a nawet o „zarzyganych chodnikach”, będących pozostałością po sobotnich imprezach. Tło dla piosenki stanowią ujęcia starych dworców kolejowych i wnętrz pociągów. Kultowa miłość do Polski jest gorzka i przypomina syndrom sztokholmski, ale bez wątpienia istnieje. Kawałek został nagrany w 1987 roku, jednak przez dwa laty wykonywany był jedynie na żywo, ponieważ Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk niezbyt przychylnie odnosił się do jego publikacji.
To nie jedyny tekst, który Kazik napisał o kraju ojczystym. W zasadzie jest ich tyle, że z powodzeniem mogłyby stanowić bazę osobnego artykułu. Wspomnieć warto chociażby o „Jeszcze Polska”, „Jeszcze Polska nie zginęła” czy „Nie lubię już Polski”.
Nazywają ją najbardziej patriotyczną piosenką, choć w samym tekście ani razu nie pada słowo „Polska”. Gdyby nie tytuł, w zasadzie można by pomyśleć, że Obywatel GC – a więc Grzegorz Ciechowski – śpiewa o uczuciu do kobiety, nie do kraju. A to wszystko w zaledwie rok od powstania utworu Kultu.
I choć także w tej piosence aż roi się od gorzkiego sarkazmu, wokalista podsumowuje: „nie ma dla mnie innych miejsc”.
Pierwsza płyta formacji po 7-letniej przerwie w działalności zespołu, „Tu i Teraz”, przyniosła ze sobą piosenkę „Mój kraj”. To swego rodzaju kontynuacja „Mojego domu”, wydanego jeszcze w 1991 roku.
Polska w tekście Gadowskiego to „szary zwierz”, który budzi się z letargu, ale także kradzieże, oszustwa i szare twarze, tworzące równie szary tłum. I mimo, że wokalista śpiewa o kraju jako o „piekielnym raju”, w którym wszystko jest możliwe, to jednak nazywa go przede wszystkim swoim domem.
Singiel Pidżamy Porno z 2019 roku to energiczny kawałek o wewnętrznych podziałach, patriotycznej nienawiści, od których nie ma ucieczki. Właśnie dlatego jedyne, co można zrobić, to wyjechać z Polski… do Polski.
Dla odmiany, na koniec naszego zestawienia, coś bardziej lirycznego i nostalgicznego, czyli Kasia Nosowska z 2011 roku i płyta „8”, a wraz z nią… Polska.
Kasia Nosowska staje nad krajem i podziwia go z lotu ptaka: jego „patchwork” województw i powiatów, wszystkie części składowe. Wokalistka moczy głowę w Bałtyku, a stopę opiera o Giewont. To szybka, romantyczna lekcja geografii. I choć nikt nie wyśpiewuje tu wprost swoich uczuć, można odnaleźć w niej nostalgię, miłość i smutek – niemal wszystko naraz.