569 dni – dokładnie tyle na jakąkolwiek informację o starcie kanału w Polsce czekają fani. Amerykańska wersja platformy dostępna jest dla widzów już od listopada 2019 roku, jednak o polskich widzach jakby zapomniano…
Już od niemal 2 lat z platform streamingowych, takich jak Netflix czy HBO, sukcesywnie znikają disneyowskie produkcje. I – choć ich fani chętnie zapłaciliby za możliwość zobaczenia ich na oryginalnej platformie Disneya – takiej możliwości wciąż brak. Gigant wycofuje także swoje kanały telewizyjne. Warto przypomnieć, że niedostępność filmów Disneya w prostej linii równa się brakowi dostępu do ulubionych filmów fanów Gwiezdnych Wojen czy komiksów Marvela, jak również do filmów Pixara.
We wtorek, w Dzień Dziecka, na Twitterze ruszył protest pod hashtagiem #ChcemyDisneyPluswPolsce (oraz #releaseDisneyPlusinPoland). Internauci oczekują jakiegokolwiek głosu ze strony Disneya i podania, choćby przybliżonej, daty startu platformy w naszym kraju.
DOŁĄCZAMY!#releaseDisneyPlusinPoland #chcemyDisneyPluswPolsce pic.twitter.com/B0jAep0HPo
— Seriale W Pigułce (@pl_SWP) May 31, 2021
Platformą Disney+ mogą cieszyć się póki co mieszkańcy m.in. Stanów Zjednoczonych, Australii, Danii, Belgii, Niemczech, Włoszech oraz Wielkiej Brytanii. Wciąż jednak nie wiemy, kiedy w tym gronie znajdą się Polacy.
Zdjęcie główne artykułu: fot. Anadolu Agency / Contributor / Anadolu Agency / Getty Images