Ryan Kai, bo o nim mowa, to rezolutny chłopiec, który na swoim kanale Ryan’s World zajmuje się tym, co 9-latków interesuje najbardziej. Rozpakowuje zabawki, prezentuje ciekawe eksperymenty i naukowe ciekawostki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że treści te przynoszą mu niemal 30 milionów dolarów zarobku.
Chłopiec może się pochwalić prawie 42 milionami obserwatorów i 12,2 miliardami wyświetleń. Takie liczby zrobiłyby wrażenie nawet w przypadku doświadczonego influencera.
Podstawę dochodów Ryana stanowią umowy z producentami zabawek, akcesoriów dla dzieci czy nawet mebli. Na swoim koncie ma też własną linię produktów, na którą składają się m.in. plecaki szkolne, a od 2017 roku może pochwalić się również serialem w telewizji Nickelodeon, opartym o treści z kanału Ryan’s World.
Ryan nie jest jedynym dzieckiem, które zyskało sporą popularność na platformie. Po piętach depcze mu chociażby 6-letnia Nastia z Rosji, autorka kanału Like Nastya, która do dziś zebrała niemal 66 milionów subskrypcji, a jej dochody sięgają 18 milionów dolarów. Na kanałach dziewczynki także nie brakuje uniwersalnych dziecięcych treści – prezentacji zabawek czy pomysłów na spędzenie ciekawego czasu z rodzicami.
Czy właśnie doczekaliśmy czasów, kiedy małe dzieci w rubryce „wymarzony zawód” bez zawahania wpiszą „youtuber”?