Pandemia przyniosła wiele ciekawych inicjatyw, które pozwoliły kulturze wyjść z muzeów i galerii i dotrzeć do odbiorców całkiem nowymi ścieżkami – przede wszystkim cyfrowymi.
Oprócz najpopularniejszych wirtualnych wycieczek i wydarzeń mogliśmy też skorzystać z bardziej nietypowych rozwiązań. Jednym z nich jest projekt Scan the World, którego celem jest stworzenie darmowej, cyfrowej bazy modeli 3D największych dzieł i zabytków, które każdy może pobrać i wydrukować na dowolnej drukarce 3D. Biorąc pod uwagę, że technologia druku przestrzennego staje się coraz bardziej powszechna, a same urządzenia pojawiają się coraz częściej w domach prywatnych, pomysł wydaje się być strzałem w dziesiątkę. Sam projekt wystartował już w 2014 roku, to właśnie pandemia szczególnie przyczyniła się do wzrostu jego popularności.
7 lat temu do Muzeum Sztuki i Rzemiosła Wiktorii i Alberta w Londynie wszedł młody człowiek – Jonathan Beck – który za pomocą smartfona wykonał kilkanaście tysięcy zdjęć eksponatów. Stały się podstawą pierwszej kolekcji stworzonej za pomocą magii fotogrametrii. To właśnie dzięki tej technologii powstają wirtualne modele w archiwum Scan the World.
Każdy, kto ma smartfon lub aparat cyfrowy, może wnieść swój wkład do kolekcji, nie jest wymagana znajomość technologii 3D! Wystarczy wykonać serię nakładających się zdjęć wokół dowolnego obiektu, który ma znaczenie kulturowe i wysłać je na adres organizatorów, którzy przekształcą je w model do druku 3D.
Projekt opiera się na internetowej platformie MyMiniFactory – jednej z najbardziej znanych przestrzeni cyfrowych do publikowania modeli do wydruku 3D. To tutaj w ramach akcji zebrane zostały dokładne skany ponad 18 000 eksponatów i zabytków – dzieł sztuki i architektury oraz znalezisk archeologicznych od czasów starożytnych do współczesnych. Są tu na przykład: popiersie Nefertiti, rzeźba Dawida, Wenus z Willendorfu, Statua Wolności, głowa Moai, Wenus z Milo, Nike z Samotraki, a także Partenon, Stonehenge, Brama Brandenburska, antyczne wazy i narzędzia. Każdemu obiektowi towarzyszy opis tekstowy, który określa jego historię i lokalizację, a także rzeczywiste wymiary, złożoność i czas drukowania.
Na chwilę obecną w projekcie wzięło udział ponad 2000 instytucji i kolekcjonerów prywatnych z całego świata, m.in. Luwr, The British Museum, Musée des Augustins, SMK Statens Museum for Kunst, Musée Rodin, Muzeum Kapitolińskie, Ermitaż. W tworzenie archiwum zaangażowana jest także baza danych Google Art & Culture. Ponadto projekt jest objęty patronatem m.in. BBC, The Times, University of Cambridge, Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie, Open Culture.
Wszystkie modele 3D w kolekcji Scan the World są oferowane bezpłatnie w postaci plików STL. Można je pobrać i wydrukować praktycznie w dowolnym rozmiarze i kolorze. Ostateczny efekt zależy od parametrów i możliwości drukarki oraz od właściwości zastosowanego filamentu.
Co więcej, Scan the World oferuje także pomoc w optymalizacji oprogramowania dla druku 3D, przygotowanie modeli cyfrowych i rzeczywistych na zamówienie, warsztaty, szkolenia oraz konsultacje.
Projekt jest finansowany wyłącznie z darowizn, a zespół składa się z ochotników. Twórcy regularnie prowadzą kampanie crowdfundingowe, w których każdy może wesprzeć inicjatywę. Za udział w kampanii planowane są nagrody motywacyjne: spersonalizowane modele 3D, koszulki, plakaty fotograficzne i pamiątki z nadrukiem 3D. Oprócz tego do akcji można włączyć się, dodając do platformy własne modele 3D lub zdjęcia.
Scan the World to nie tylko ciekawy i innowacyjny projekt kulturalny. To także otwarta społeczność entuzjastów historii i sztuki oraz wirtualna przestrzeń, która powoli staje się nowoczesną i cyfrową stolicą kultury.
Zdjęcie główne: cottonbro/pexels.com